Popularne przekonanie: wiele osób sądzi, że każdy kolor włosów może odmłodzić.
Rzeczywistość: ciemne odcienie często podkreślają zmarszczki i nadają twarzy cięższy wyraz — jak czarny sweter w upalny dzień, który zastępuje świeżość przytłoczeniem.
Główna zasada: im jaśniejszy kolor włosów, tym więcej światła dla twarzy.
Optymalny kierunek: najlepszy efekt daje odcień nieco jaśniejszy od naturalnego koloru. Nie trzeba od razu skłaniać się ku platynowemu blondowi.
Kryterium dopasowania: kluczowe jest dopasowanie odcienia do karnacji oraz dodatkowy efekt rozświetlający.
Jasna cera: najlepiej pasują beżowe lub złote blondy oraz delikatne jasne brązy.
Ciemniejsza skóra: ton karmelu, miodu lub ciepłego brązu.
Neutralne odcienie skóry: większa swoboda – blond, miedź lub złoty brąz.
To działa jak dobór biżuterii: niektóre kolory podkreślają złoto, inne srebro — podobnie odcienie włosów mogą lepiej pasować do charakteru.
Najczęstszy błąd po sześćdziesiątce: zbyt ciemny kolor. Intensywne brązy i czernie mogą wyglądać surowo i starzej. Tylko nieliczne osoby mają naturalne predyspozycje do prezentowania się w mocnych tonach.
Część II: Praktyczne wskazówki krok po kroku (jak osiągnąć efekt młodości)
ADVERTISEMENT