W badaniu wzięło udział 186 tysięcy osób w wieku od 60 do 75 lat. Byli to zwykli ludzie: część z nich była na emeryturze, część nadal pracowała, część opiekowała się wnukami lub sobą. Podzielono ich na dwie grupy: jedna stanowiła grupę kontrolną, a druga składała się z osób, które jadły tylko dwa rodzaje owsianki trzy razy w tygodniu przez sześć miesięcy. Proste, bez drogich dodatków i modnych superfoods.
Wyniki były niesamowite. W grupie „zjadaczy owsianki” (jak żartobliwie nazywano tych uczestników) 89 tys. z 93 tys. osób wykazało wyraźną poprawę stanu zdrowia. Stanowi to prawie 96%. Choroby układu krążenia zmniejszyły się, trawienie uległo normalizacji, sen się ustabilizował. Niektórzy zaczęli szybciej zapamiętywać informacje i mniej dezorientowały ich liczby i zadania, które wcześniej wywoływały u nich zmęczenie i irytację.
Liczby są liczbami, ale co ważniejsze, ludzie zaczęli odczuwać inaczej. Łatwiej. Bardziej swobodnie. Wyglądało to tak, jakby ich ciała znów zareagowały na opiekę.
Owsianka #1: Gryka – skromna królowa
Co ciekawe, gryka jest jedną z niewielu roślin, której nie poddano jeszcze modyfikacji genetycznej. Jest jak uparta babcia, która mówi: „Nie musisz mnie ulepszać, jestem dobra taka, jaka jestem”. I rzeczywiście, nie ma w nim niczego zbędnego, a wręcz przeciwnie – znajduje się w nim wszystko, czego potrzebujesz po 60. roku życia: żelazo, magnez, błonnik, witaminy z grupy B i, uwaga, rutyna.
Farmaceuci zazwyczaj wspominają o rutynie, gdy mówią o naczyniach krwionośnych. Ale to właśnie pomaga naczyniom krwionośnym zachować elastyczność, a nie kruchość czy zwężenie. Jest to szczególnie istotne po 55–60 roku życia, gdy układ krążenia nie funkcjonuje już tak sprawnie jak w młodości. Naczynia stają się jak stare węże – pękają, łamią się i nie wytrzymują obciążenia. Gryka pomaga im odzyskać elastyczność.
Ponadto gryka jest naturalnym środkiem zwalczającym zły cholesterol. Oczyszcza ściany naczyń krwionośnych ze złogów tłuszczu, wspomaga pracę wątroby i układu krwionośnego oraz obniża poziom cukru we krwi. Nie bez powodu mówi się, że gryka jest pokarmem osób długowiecznych.
„Im prostsze jedzenie, tym bliższe jest naturze, a zatem i prawdzie” – powiedział filozof Henry David Thoreau. Gryka jest jednym z nich.
Owsianka #2: Proso – Cicha Moc
Proso jest rośliną mniej znaną, skromną i pogodną, jednak dla osób starszych, szczególnie tych dbających o swoje zdrowie, jest prawdziwym rarytasem. Po pierwsze, pomaga uporać się z nadmiarem masy ciała, zwłaszcza z tłuszczem trzewnym, który gromadzi się wokół narządów wewnętrznych i zaburza ich funkcjonowanie. U mężczyzn gromadzi się on najczęściej na brzuchu, a u kobiet w okolicy talii. I nie chodzi tu tylko o estetykę.
Po drugie, proso jest darem dla wątroby. Uruchamia procesy oczyszczające, usuwa toksyny i pomaga przywrócić prawidłowy metabolizm. Proso działa jako „restart” organizmu.
Ponadto proso zawiera magnez, fosfor, witaminy B, D, E i PP. Wszystko to ma wpływ na układ nerwowy i, co ważniejsze, na nastrój. W końcu, ilu starszych ludzi skarży się na zły sen? A dobrej jakości sen oznacza jasny umysł, normalne ciśnienie krwi i silne serce.
„Wszystko, co wielkie, tkwi w prostocie” – mawiał Konfucjusz. Kasza prosa jest prosta, ale pyszna.
Co jest ważne do zrozumienia
Nie ma magicznych środków, które mogłyby natychmiast wyleczyć wszystkie choroby. Istnieją jednak produkty, które działają kumulatywnie. Jak ćwiczenia, jak spacery na świeżym powietrzu, jak miłe słowa. Nie leczą natychmiast, ale tworzą fundament. Dzień po dniu. Miesiąc po miesiącu. A gdy ciało czuje, że się o nie troszczymy, zaczyna odwzajemniać tę troskę.
Dokładnie tak działa gryka i proso. Nie jak tabletki, ale jak łagodny, ale pewny powrót do siebie. W kierunku organizmu, który odnajduje równowagę. Do naczyń, które znów stają się elastyczne. Do serca, które nie bije już w rytmie niepokoju. Do pamięci, która nie zawodzi w najbardziej nieodpowiedniej chwili.
Owsianka nie jest dietą. Chodzi o szacunek.
Możesz spędzić całe życie na poszukiwaniu modnych diet, suplementów diety i dodatków. Albo po prostu ugotuj miskę owsianki, dodaj trochę orzechów, łyżkę masła i daj sobie to, czego naprawdę potrzebujesz. Prawdziwe jedzenie. Serdeczny, spokojny, sprawdzony w czasie.
Nawiasem mówiąc, te same 35–40% uczestników badania, u których nastąpiła poprawa nastroju i pamięci, często stwierdzało: kiedy poranek zaczyna się od owsianki, dzień mija spokojniej. W głowie panuje porządek, w ciele lekkość. To nie przypadek. To jest fizjologia, którą napędzają proste i dostępne produkty.
A co jeśli zależy Ci na różnorodności?
ADVERTISEMENT